Maluszek pojawia się na Świecie, …którego nie zna. Niemalże brutalnie wyrwany, z ciepłego i bezpiecznego miejsca, które to właśnie jest dla niego Całym Światem, musi stawić czoła nowym wyzwaniom … ku życiu. Na szczęście wszystko z czasem okazuje się po prostu fascynujące! Na początku to tylko światło i cień, kontrastowe kolory i łagodne, znajome głosy. Potem dowiaduje się, że są jeszcze własne nogi i ręce – i cała masa innych kolorów i radości!
Matka Natura pomaga w odrywaniu całej ferii barw i odcieni życia, malując jesienne liście. A Mama Magda i Tato Piotr zabrali swoją Córeczkę na spacer, by jej je pokazać, pozwolić dotknąć i powąchać. Natomiast ja miałam przyjemność patrzeć i uczyć się od Małej Marcelinki. jak zachwycać się prostymi rzeczami i jak ćwiczyć uważność – być Tu i Teraz. Zaprosili mnie na swój popołudniowy spacer z aparatem po zapis – i utrwalenie – wspomnień. Tak powstała nasza naturalna jesienna sesja rodzinna. Wybraliśmy się na zdjęcia do pobliskiego parku w Nysie, a pogoda (ducha) nam sprzyjała.
A było to tak:
Na poniższych zdjęciach z naszej jesiennej sesji rodzinnej, mamy do czynienia z klasycznym i stereotypowym zjawiskiem określanym w szerokich kręgach mianem „Córeczki Tatusia” 🙂 . No cóż, tu moje ćwiczenie uważności na nic, bo to zauważy i niewprawione oko. Za to zauważy z przyjemnością – co wywoła dalszy efekt zewnętrzny – uśmiechu na ustach.
Druga Dziewczynka Taty też oczywiście doczekała się przytulasa 🙂 :
Na zakończenie – bonus. Z jednego z kadrów z naszej jesiennej sesji zdjęciowej wycięłam jesienne barwy. Zrobiłam to przez przypadek. Moim zamiarem było pokazanie całości piękna tego jesiennego dnia i pełni jego kolorów. Nie planowałam w ogóle kadrów czarno – białych. Niechcący kliknęłam nie to ustawienie, które chciałam …i moim oczom ukazało się to:
Tylko same Oczy! Nic więcej nie potrzeba na tym zdjęciu. Kiedyś może i Marcelinka odkryje, że Świat zdecydowanie NIE JEST czarno-biały, nawet jak życie będzie próbowało wyrzucić z niego wszystkie inne barwy. Trzeba tylko zmienić patrzenie – nawet przez Przypadek, by odkryć coś na nowo. Ale jedno jest pewne – zdecydowanie będzie zawsze miała przy sobie kochających Rodziców, oni to będą mieli to zdjęcie – na dowód.
( Są z Nią niezmiennie od samego początku 🙂 : KLIK 🙂 )
Kontakt
joanna@byjmj.pl
+48 514 480 008
Zapraszam na naturalne sesje zdjęciowe | tzw. lifestylowe czy w stylu lifestyle | - rodzinne, portretowe, partnerskie... wszystkie, na których liczy się chwila, emocje i miłość. Mieszkam w Nysie, ale chętnie przyjadę do Ciebie na sesję gdzieś dalej.
Tworzę również autorskie opakowania dla fotografów - urocze, kobiece i przywołujące uśmiech na twarzy, jeszcze przed zaglądnięciem do środka. Przydają się również później! Zapraszam do sklepu!
Miłego dnia!
/Asia