Magda Piotr i Tesalia – sesja reportażowo-plenerowa w stylu lifestyle – Stadnina Koni Moszna
Normalnie uwielbiam ich! W ogóle dzięki ŁAPIE i temu, że podarowuję moje naturalne sesje lifestyle na licytacje na rzecz zwierząt, poznaję samych świetnych ludzi. To zdecydowanie ogromna wartość dodana, oprócz satysfakcji z pomagania.
Magda walczyła dzielnie, żeby wylicytować sesję na ostatnim bazarku, w ramach którego odbywała się licytacja. Nie chciała dać się przelicytować. (Dziękuję! To duży komplement!) Gdy zgłosiła się do mnie i powiedziała o swoim pomyśle na zdjęcia, i tym czym się zajmuje, to normalnie prawie padłam 🙂 ! Marzenia się spełniają. Czasem dłuuuugo trzeba na to czekać, ale tak! Magda jeździ konno! Zawsze chciałam zrobić sesję w stadninie koni. W ogóle jeździectwo to moje (jeszcze) niespełnione marzenie z dzieciństwa! Uwielbiam konie i uważam, że to jedne z najpiękniejszych zwierząt na ziemi! Zobaczcie jak wyglądał nasz wspólny czas z mojej perspektywy. Do zdjęć – oprócz Magdy i Piotra oczywiście 😉 …i Trenera Tadeusza tak troszeczkę 😉 – pozowała Tesalia.
Pod czułym okiem Męża 🙂 :
…i trenera 😉 :
Magda i Tesalia mają kilka zdjęć również w plenerze, z pięknym Zamkiem w Mosznej w tle. „Dziewczyny” jednak ZDECYDOWANIE cudowniejsze i piękniejsze! – sorry zamek 🙂 😉 :
Po treningu poszliśmy na spacer na terenie stadniny:
Magdo i Piotrku – dziękuję Wam, że to właśnie mnie zabraliście ze sobą do Stadniny w Mosznej. Dziękuję za fajny, wspólny czas i licytację dla Łapy. Magda namawia mnie na wspólne jazdy – mam dużą nadzieję, że faktycznie wybierzemy się tam razem! Chciałabym bardzo! Mam nadzieję jednak, że nie zejdzie mi tylko aż do tego czasu, jak Magda już będzie sama instruktorką 🙂 😉 !
Na koniec jeszcze pokażę Wam – i się pochwalę jaki cudny prezent dostałam od Magdy i Piotra <3 <3 <3. Nie będę pisać za dużo. Po prostu: dziękuję Wam serdecznie! Jest mi bardzo – bardzo miło! Zobaczcie:
Ps. Mam jeszcze dużo pomysłów na plener z koniem dla Was w trójkę 🙂 – może kiedyś uda się zabrać Tesalię trochę dalej od czujnego trenerskiego oka 😉
